Liga: Extraliga

Extraliga

Raf-Mix & Partnerzy vs Chełmża FT

Rafmix & Partnerzy – Chełmża Futsal Team 6:0 (4:0)

Bramki:

Rafmix – Słupecki 2, Wójtowicz 2, Zbiranek 2

MVP – Wójtowicz (Rafmix & Partnerzy)

Karty:

Rafmix – Wójtowicz (złota), Słupecki (srebrna), Zbiranek (brązowa)

Chełmża – Dormowicz (złota), Szprenglewski (srebrna), Zielniewski (brązowa)

Mecz o sporym ciężarze gatunkowym. Wygrywający meldowałby się na czwartym miejscu, dającym prawo gry od razu w ćwierćfinale. Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla Rafmixu, którzy po niecałych trzech minutach po bramkach Zbiranka i Słupeckiego ustawili sobie rywalizację. Chełmża sprawiała wrażenie drużyny bezradnej, nie potrafiącej znaleźć sposobu na defensywę Rafmixu. Rafmix z kolei z każdą minutą napędzał swoje ataki. Jedno z najlepszych spotkań w ich barwach rozegrał Olaf Wójtowicz, wybrany MVP tego meczu. Warto też wspomnieć o drugim w sezonie “zerku” dla Szymona Kmiecika, którego ciężko będzie już komukolwiek dogonić. Chełmża ostatecznie zajmuje piąte miejsce po sezonie zasadniczym i w najbliższą niedzielę w spotkaniu barażowym spotka się z trzecią drużyną z drugiej ligi, czyli Feniksem Futsal Team. Rafmix & Partnerzy na swojego przeciwnika w ćwierćfinale muszą jeszcze poczekać.

 

Świeckie Orły vs Gresta/Espack/Sadowska

Świeckie Orły – Gresta/Espack/Sadowska 5:6 (4:0)

Bramki:

Orły – Góra 2, Wietrzykowski 2, Igliński 1

Gresta – Ernest 3, Kaczkowski 1, Wenerski 1

MVP – Ernest (Gresta/Espack/Sadowska)

Karty:

Orły – Góra (złota), Wietrzykowski (srebrna), Igliński (brązowa)

Gresta – Ernest (złota), Wenerski (srebrna), Kiełpiński (brązowa)

Orły przystąpiły do tego spotkania w bardzo okrojonym zestawieniu, bo tylko z czterema graczami z pola ! Mimo tego, wszyscy przecierali oczy kiedy to Semrau kolejny raz wyciągał piłkę z siatki. Gresta była bezradna. Wszystkie ich ataki nie były w stanie zaskoczyć dobrze dysponowanego Siudę. Do przerwy mieliśmy 4:0 dla Orłów i wszyscy wietrzyli już sporą niespodziankę. Gresta szukając różnicy zdecydowała się na wariant z grą Kaczkowskim w plastronie. Długo nie trzeba było czekać na rezultaty. To właśnie “Kaczek” silnym uderzeniem z dystansu otworzył wynik po stronie Gresty. Już po chwili jednak piąte trafienie dla Orłów zaliczył Góra. Wtedy o swoim snajperskim nosie przypomniał sobie Wojtek Ernest, który w krótkim czasie ustrzelił hattricka. Bramkę na wagę trzech punktów dla Gresty strzelił Patryk Kiełpiński.

 

MG-ECO Invest vs GMD/Ecopol/Aut-Mor

MG Eco Invest – GMD Plus/Ecopol/Aut-Mor 2:7 (2:2)

Bramki:

Mg Eco – Bollin 1, Olszewski 1

GMD – Stasikowski 3, Czarnowski 1, Ejankowski 1, Fijałkowski 1, Grobelniak 1

MVP – Stasikowski (GMD Plus/Ecopol/Aut-Mor)

Karty:

MG Eco – Bollin (złota), Olszewski (srebrna), Chodyna (brązowa)

GMD – Stasikowski (złota), Ejankowski (srebrna), Czarnowski (brązowa)

Grudziądzanie mimo wysokiej porażki zagrali dobre spotkanie. Ich liderzy w osobach Bollina i Olszewskiego robili co mogli, aby maksymalnie uprzykrzyć życie faworyzowanemu przeciwnikowi. GMD rozpoczęło ten mecz jakby ospale. Swoją dobrą formę udowadniał Bujak, z którym duże problemy na początku meczu mieli zawodnicy GMD. Pierwszą bramkę zdobył Grobelniak i to trafienie dało już większy komfort gry jego drużynie. Do przerwy mieliśmy wynik 2:2 i wszystko jeszcze było możliwe. Drugie 15 minut to już jednak zdecydowanie lepszy futsal w wykonaniu lidera rozgrywek. Sygnał do ataku dał pięknym uderzeniem Fijałkowski. Kolejne bramki strzelali już tylko jego koledzy i ostatecznie wygrali mecz 7:2 kończąc rundę zasadniczą na pierwszej lokacie.

 

RAD/EWA/KRĘ/MINI vs Raf-Mix & Partnerzy

Radbox/Ewamar/Kręgelnia/Mini leasing – Rafmix & Partnerzy 3:3 (3:2)

Bramki:

Radbox – Mądrzejewski 2, gol samobójczy 1

Rafmix – Zbiranek 2, Słupecki 1

MVP – Mądrzejewski (Radbox/Ewamar/Kręgielnia/Mini leasing)

Karty:

Radbox – Mądrzejewski (złota), Piskorski (srebrna), Zapała (brązowa)

Rafmix – Słupecki (złota), Zbiranek (srebrna), Kmiecik (brązowa)

Zanim spotkanie rozpoczęło się na dobre, ekipa Rafmixu prowadziła już 1:0 po trafieniu Zbiranka. Mistrz ligi musiał w tym meczu zgarnąć komplet punktów, aby myśleć o spokojnym oczekiwaniu na rywala w ćwierćfinale oraz aby mieć tydzień więcej odpoczynku. Sygnał do ataku dał szarżą na prawym skrzydle Prejs, którego dośrodkowanie niefortunnie do własnej bramki skierował Wanat. Obie ekipy szukały sposobu na dobrze dysponowanych bramkarzy. Do przerwy mieliśmy wynik 3:2 dla Radboxu i wszystko było jeszcze kwestią otwartą. W pierwszej części drugiej połowy ostatnią bramkę w tym meczu strzelił Zbiranek ustalając rezultat na 3:3. Obie ekipy do ostatniej gwizdka sędziego starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, jednak na wysokości zadania stawali wyżej wspomnieni Zapała i Kmiecik. Niestety trzeba też wspomnieć o fatalnym zachowaniu na ławce rezerwowych Rafmixu Marcina Gruszczyńskiego, który za negowanie decyzji sędziowskich został wysłany na trybuny.

 

Raf-Mix & Partnerzy vs Świeckie Orły

Rafmix & Partnerzy – Świeckie Orły 7:2 (2:1)

Bramki:

Rafmix – Sieradzki 4, Hapka 1, Wójtowicz 1, Zbiranek 1

Orły – Góra 1, Jarantowicz 1

MVP – Sieradzki (Rafmix & Partnerzy)

Karty:

Rafmix – Sieradzki (złota), Mierzejewski (srebrna), Kmiecik (brązowa)

Orły – Góra (złota), Jarantowicz (srebrna), Śliwiński (brązowa)

Rafmix osłabiony brakiem Marcina Wanata źle rozpoczął te zawody. Bardzo szybko gola dla Orłów strzelił Patryk Jarantowicz i to prowadzenie utrzymywali przez zdecydowaną większość pierwszej połowy. W samej końcówce dwie bramki dla Rafmixa zanotowali Sieradzki i Hapka. Drugie 15 minut to już zdecydowanie lepsza gra utytułowanej ekipy. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale w kilku sytuacjach gracze Rafmixu fatalnie pudłowali. Orły za wszelką cenę szukały kontaktu, ale doskonale między słupkami spisywał się Szymon Kmiecik. Goleadorem okazał się Maciej Sieradzki, który zakończył zawody z 4 bramkami. Orły, aby uciec z ósmego miejsca muszą wygrać swoje ostatnie spotkanie wysokim stosunkiem bramek oraz liczyć na to, że MG Eco z kolei wysoko przegra swoje dwa ostatnie pojedynki.

 

 

GMD/Ecopol/Aut-Mor vs MYK/KAR/PROF/AGRO

GMD Plus/Ecopol/Aut-Mor – Myk Konstrukcje/Kar-Sur/Proflex/Agrokompleks 2:11 (1:6)

Bramki:

GMD – Morgaś 1, Czarnowski 1,

Myk – Gaca 6, Jankowski 3, Górski 1, bramka samobójcza 1

MVP – Gaca (Myk Konstrukcje/Kar-Sur/Proflex/Agrokompleks)

Karty:

GMD – Środa (złota), Czarnowski (srebrna), Ejankowski (brązowa)

Myk – Gaca (złota), Jankowski (srebrna), Rogóż (brązowa)

Po fenomenalnej pogoni w dniu wczorajszym, kiedy to udało się ekipie Morgasia wyciągnąć wynik z Chełmżą ze stanu 0:3, tym razem przyszedł zimny prysznic od graczy Michała Pamulaka. Od samego początku Myk przeważał w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Pierwszą bramkę już w 20 sekundzie strzelił Gaca, drugą dołożył w 47. Niewiele brakowało, a w nieco ponad minutę miałby na swoim koncie hattricka, ale na przeszkodzie stanął słupek. W GMD zabrakło kilku istotnych graczy (Urbański, Stasikowski, Piotrowski czy Fijałkowski). Myk mógł wygrać to spotkanie jeszcze wyżej, ale w wielu sytuacjach zabrakło precyzji pod bramką. Swój dzień miał wyżej wspomniany Gaca, który skończył zawody aż z 6 trafieniami. Po tym zwycięstwie gracze Pamulaka zrobili znacny krok ku pierwszej czwórce i grze w ćwierćfinale.

 

GMD/Ecopol/Aut-Mor vs Chełmża FT

GMD Plus/Ecopol/Aut-Mor -Chełmża Futsal Team 6:5 (2:3)

Bramki:

GMD – Ejankowski 3, Stasikowski 2, Piotrowski 1

Chełmża – Dormowicz 2, Zieliński 2, Łagodziński 1

MVP – Ejankowski (GMD Plus/Ecopol/Aut-Mor)

Karty:

GMD – Ejankowski (złota), Stasikowski (srebrna), Fijałkowski (brązowa)

Chełmża – Dormowicz (srebrna), Zieliński (srebrna), Łagodziński (brązowa)

Lider tabeli fatalnie rozpoczął te zawody. Bardzo szybko Chełmża przejęła inicjatywę nad tym spotkaniem i za sprawą dwóch trafień Dormowicza i jednego Zielińskiego wyszła na zdecydowane prowadzenie 0:3. W GMD brakowało Patryka Urbańskiego, ale nie można chyba takiego obrotu spraw zrzucać na nieobecność jednego z liderów. GMD przy takiej sytuacji postanowiło grać od razu z bramkarzem na polu ataku. Ejankowski i Stasikowski zmniejszyli dzięki temu prowadzenie Chełmży i na przerwie mieliśmy wynik 2:3. Kiedy wydawało się lider uspokoił swoją grę, Chełmża znowu wrzuciła wyższy bieg i ponownie prowadziła różnicą trzech trafień. Od stanu 2:5 trafiali już jednak tylko Ejankowski i spółka. Sygnał do ataku dał aktywny w ataku bramkarz Piotrowski, który oprócz bramki zaliczył również dwie asysty. Po tym zwycięstwie GMD jest już pewne zakończenia rundy zasadniczej w pierwszej czwórce. Z kolei Chełmża cały czas ma na to spore nadzieje.

 

MG-ECO Invest vs Świeckie Orły

MG Eco Invest – Świeckie Orły 4:4 (2:1)

Bramki:

MG Eco – Olszewski 1, Bollin 1, Chodyna 1, Ernestowicz 1

Orły – Misiaszek 2, Kotala 1, Śliwiński 1

MVP – Śliwiński (Świeckie Orły)

Karty:

MG Eco – Bollin (złota), Ernestowicz (srebrna), Olszewski (brązowa)

Orły – Śliwiński (złota), Misiaszek (srebrna), Igliński (brązowa)

Mecz bardzo ważny dla końcowego układu tabeli, gdyż prawdopodobnie to z tych drużyn zostanie wyłoniona ekipa, która zajmie ósme miejsce i zmierzy się z drugą drużyną II ligi o miano gry w przyszłym sezonie w Extralidze. Przez pierwsze minuty żadnej z drużyn nie udało się zaskoczyć bramkarza rywali. Jako pierwszy dokonał tego Misiaszek, który uderzeniem “pod ladę” nie dał szans Bujakowi. Na przerwę w lepszych humorach schodzili jednak grudziądzanie, którzy po bramkach Olszewskiego i Bollina prowadzili 2:1. Orły wiedząc, że jest to dla nich jedno z najważniejszych spotkań w sezonie ruszyły do ataku. Ponownie Misiaszek oraz Patryk Kotala i zespół Góry prowadził 2:3. Walka w środku pola była ogromna. Grudziądzanie za sprawą przypadkowej bramki Chodyny doprowadzili do remisu, by już po chwili wyjść na prowadzenie za sprawą gola Ernestowicza. Ostatnią bramkę przedniej urody dającą podział punktów strzelił Maciej Śliwiński.

 

MYK/KAR/PROF/AGRO vs Raf-Mix & Partnerzy

Myk Konstrukcje/Kar-Sur/Proflex/Agrokompleks – Rafmix & Partnerzy 3:3 (3:2)

Bramki:

Myk – Gaca 2, Rogóż 1

Rafmix – Słupecki 2, Wójtowicz 1

MVP – Słupecki (Rafmix & Partnerzy)

Karty:

Myk – Gaca (złota), Rogóż (srebrna), Kraśniewski (brązowa)

Rafmix – Słupecki (złota), Wanat (srebrna), Wójtowicz (brązowa)

Mecz rozpoczął się fatalnie dla Rafmixu, który to za sprawą Gacy stracił bramkę już w 24 sekundzie. Zespół Marcina Wanata wiedział, że jego sytuacja w tabeli jest co najmniej średnia bardzo potrzebował w tym spotkaniu punktów. Sygnał do ataku dał golem wyrównującym Słupecki. Ich rywale nie zamierzali patrzeć i czekać na kolejne trafienia. Po raz kolejny sposób na Kmiecika znalazł Gaca i Rafmix znowu musiał gonić. Akcja duetu Wanat-Słupecki i ten drugi znowu doprowadza do wyrównania. W drugiej połowie gra się zaostrzyła i głównie mecz przeniósł się do środkowej części boiska. Ostateczny rezultat w postaci remisu chyba nie zadawala żadnej z ekip i obie drużyny mogą żałować niewykorzystanej szansy na zdobycie kompletu punktów.